środa, 19 maja 2010

Historie Pań i Panien. Konstancja.


Konstancja pochodzi z Południa. Ojciec wydał ją za mężczyznę z Północy bo ten zaoferował w zamian za to anulowanie długów.
Konstancja usiłuje być grzeczna i odnaleźć się w klimatach północnych jednakże dają o sobie znać jej temperament i południowy sposób wychowania. Dodatkowo potwornie się nudzi na prowincji, na dalekiej (w jej mniemaniu) Północy. Jedyną rozrywką zapewniającą zajęcie w ciągu koszmarnie dłużących się dni jest pozowanie do portretów miejscowemu mistrzowi malarstwa. Konstancja spędza całe przedpołudnia w pracowni artysty pilnie strzeżona przez zaufanego służącego zazdrosnego męża...






naszyjnik z ceramicznym oczkiem - KG
filcowe bolerko - KJ
filcowe kolczyki róże - KJ

foto - KG
malowanie - KG
wymyślanie - KG i KJ

20 komentarzy:

  1. Czekam na kolejną odsłonę - fantastyczny pomysł!!! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna! Pełna zmysłowości i kusicielska. Brawo, dziewczynki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj ciężko jej przychodzi być grzeczną, prawda?

    Pięknie ustylizowana, a te detale - miodzio! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziewczyny! Chciałabym Wam kiedyś zrobić sesję fotograficzną, jesteście rewelacyjne jako modelki, stylistki i oczywiście twórczynie. Z przyjemnością skierowałabym na Was oko swojego aparatu.

    OdpowiedzUsuń
  5. dziękuję :)
    mrs.jazz, nie wiem czy wiesz na co się decydujesz, ja jako modelka jestem okropna, strasznie się krzywię przed obiektywem i cierpię okrutnie gdy muszę się uśmiechać na siłę :-D. i najchętniej bym uciekła do szafy albo do innej skutecznej kryjówki ;-D

    OdpowiedzUsuń
  6. Dech zapiera. Niesamowity pomysł i wykonanie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak jak już pisałam, pomysł rewelacyjny, wykonanie takoż. Czekam niecierpliwie na ciąg dalszy!

    OdpowiedzUsuń
  8. o, Kasia uprzedziłaś mnie w straszeniu mrs.jazz.
    dokładnie to samo napisać chciałam o sobie. przed obiektywem wpadam w panikę, zaczynam gadać, marszczyć się i robić milion idiotycznych min.ogólnie lekko nie nie jest z tymi naszymi zdjęciami ale na szczęście dobrze się dogadujemy. robimy zawsze setki zdjęć żeby było potem co wybrać. a i tak czasem bywa ciężko. :D

    pięknie dziękuję za wszystkie miłe słowa. ależ to nakręca do pracy! i współpracy też :D

    OdpowiedzUsuń
  9. rewelacja! kiedy następna odsłona..? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. o tak, z zewnątrz to wszystko ładnie wygląda ale w praktyce to modelki z nas raczej kiepskie :-D
    więc tym bardziej cieszy, że efekty naszej pracy się Wam podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Długo kazałyście na siebie czeka, ale jak najbardziej się opłacało :D Jestem po raz kolejny, pod wielkim wrażeniem Waszej współpracy. Oby trwała długo i równie owocnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mi-ju bo my się tak wolno zbieramy, ja mam jeszcze wolną technikę....
    takie tłumaczenie się :D
    dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  13. dziewczęta, przepiękne. cóż tu więcej napisać? :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Konstancja ... makowe wdzieki..urocza modelka i piekna stylizacja

    OdpowiedzUsuń
  15. ale smutna historia! podejrzewam, że ta kobieta jeszcze wybuchnie

    OdpowiedzUsuń
  16. o ja sobie myślę że Konstancja może nie wybuchnie ale sobie poradzi ;>

    OdpowiedzUsuń
  17. Wpadłam na chwilę, a siedzę od dłuższego czasu i zawalam robotę ... to straszne :) !!! Jak można tak igrać z ludzką ciekawością i przyciągać wymyślnymi historiami, okraszonymi do tego zdjęciami wdzięcznych panien :)) !!! Toż to nieludzkie ... już wiem, że nie powinnam tu była przychodzić, a najlepiej nie znać i nie wiedzieć, że Wy dziewczyny tak fajnie razem kombinujecie, by się w życiu nie nudzić :)))) !!! Okrutności straszliwe :) !!! Normalnie słów brak :) ...

    OdpowiedzUsuń
  18. Olu - teraz to ja się od ucha do ucha cieszę.
    jak miło czytać takie słowa.
    dziękujemy!

    OdpowiedzUsuń