wtorek, 11 maja 2010
Historie Pań i Panien. Ingrid S.
Ingrid to żona bogatego i wpływowego patrycjusza Johanna S.
Johann jest dość okrutną osobą o trudnym charakterze.
A właściwie był.
A Ingrid stała się wdową.
Johann ostatniej niedzieli zmarł nagle w straszliwych boleściach po kolacji przygotowanej przez żonę. Przygotowanej tak jak lubił. W niedzielę żona zawsze musiała zrobić dla niego posiłek bez względu na to na jak dobrą służbę było go stać.
A wieczór był mglisty. Wilgotne powietrze dziwnie pachniało gorzkimi migdałami....
filcowy gorset - KJ
naszyjnik z ceramicznym oczkiem i kolczyki do kompletu - KG
foto - KJ
malowanie - KG
wymyślanie - KJ i KG
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
cudownie porcelanowa Ingrid :)
OdpowiedzUsuńzdjęcia wspaniale..
Fantastyczne!!! Oj, dziewczyny, macie cudowną wyobraźnię. Uwielbiam wasze sesje, a ta przez swoją mroczność jest boska :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńExtra !
OdpowiedzUsuńTak jak pisałam na blogu Karoliny, super pomysł i bardzo fajna sesja. O fotkach nawet nie piszę i ciągle czekam... kto wie na co?
OdpowiedzUsuńPiękna sesja. Piękna stylizacja. Piękna biżuteria. Piękny ubiór. Piękna fryzura. Piękna modelka. Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńCzy o czymś zapomniałam?
No tak. Piękne umysły twórczyń.
OOO! Królowa angielska!
OdpowiedzUsuńFantastyczna stylizacja! No i ten zapach migdałów;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
cudowności- wszystko: biżu,ubiór,stylizacja i foto. świetnie.
OdpowiedzUsuńo rety..... :D pięknie dziękuję.
OdpowiedzUsuństrasznie się cieszę że nasza praca Wam się podoba.
dodajecie skrzydeł!
niesamowita stylizacja! Pierwszy raz natrafiłam an twojego bloga! zresztą jeszcze nie widziałam bloga z tak fascynującymi stylizacjami! pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńulinkap - piękne dzięki i tylko małe sprostowanie: tego bloga tworzymy razem Kasia i ja. stąd dwie sztuki.
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę że Ci się podoba.
:)
swietne
OdpowiedzUsuńproponuje wydac ksiazke kobietki !
Alu no nie przesadzajmy z tą książka!
OdpowiedzUsuńz czym do niej?? fotki jeszcze dalekie od ideału a teksty co nieco kulawe.
:D dzięki!