Spotkałyśmy się w piątek, trzynastego lutego. Dziś w piątek, trzynastego marca chciałybyśmy pochwalić się efektami tego spotkania.
Cyfrowe efekty, można już było zobaczyć na naszych blogach i poczytać o tym co nieco ( u Kasi i u Karoliny). Dziś w końcu, (tak, jak zwykle, nasze tempo jest wprost oszałamiające) chciałybyśmy pokazać co wyszło ze starcia z aparatem wielkoformatowym.
Czasu miałyśmy mało niestety, zrobiłyśmy zaledwie kilka zdjęć a ja (Karolina) nawet jedno wyjątkowo mgliste ;))
i zdjęcia już publikowane wcześniej na naszych blogach...
Kasia w obiektywie Karoliny:
I Karolina w obiektywie Kasi:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz