Oto wyjaśnienie zagadki z posta poprzedniego.
W kaloszach, bo mokro było a po drodze strumyk do przebycia, wybrałyśmy się w teren zrobić kilka fotek.
Prześladowały nas ptaszkowe i lekko ludowe klimaty.
Na początek zatem kilka zdjęć lekko "odlotowych".
W kaloszach, bo mokro było a po drodze strumyk do przebycia, wybrałyśmy się w teren zrobić kilka fotek.
Prześladowały nas ptaszkowe i lekko ludowe klimaty.
Na początek zatem kilka zdjęć lekko "odlotowych".
Kasia:
filcowy pas - KJ
szal filcowy - KJ
broszka ptaszek - KG
Karolina
Filcowa torebka - KJ
filcowe rękawiczki - KJ
ptaszki kolczyki - KG
fotografie KJ i KG
we współpracy ze statywem ;)
malowanie - KG
wymyślanie - KJ i KG
Myśl dnia:
Każda głupia mina
To podskoków wina
To podskoków wina
jak zwykle wyglądacie świetnie :D zdjęcia cudne, energetyczne - macie super ciuszki i dodatki. Najbadziej urzekły mnie rękawiczko-ocieplacze na łapki ;)
OdpowiedzUsuńa żebyś wiedziała jak mi ciepło w dłonie było w rękawiczko-ocieplaczach. bajka!
OdpowiedzUsuńfajnie że wróciłyście :) szalone zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńboskie jesteście! :D
OdpowiedzUsuńfantastyczna seria, piękne ubiory i stylizacje, moje klimaty brawo
OdpowiedzUsuńAaaaaaaa! Skąd można wytrzasnąć takie kapitalne, rude pumpy? Jestem absolutnie za-ko-cha-na! I zdesperowana :)
OdpowiedzUsuń